Z żółtej nakrętki po keczupie można wyczarować wiele postaci.
To prawie gotowy "gadający" ludek.
My - po weekendowych obserwacjach wiosennej łąki
- postanowiliśmy wykonać dziś kumkającą żabę.
Przydały się: zielona i czerwona kredka bambino i ździebko plasteliny - zielonej, białej i czarnej.
Początek zabawy (z lewej) jeszcze w skupieniu.
Później - hulaj dusza.
Wreszcie efekt:
"Tam na łące rośnie trawka.
Za tą trawką jest sadzawka.
A w sadzawce żabi klub...
Zapraszamy! Kum-kum chlup..."
(fragment wiersza Natalii Usenko
"Żabka na smyczy")
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz